Transkrypcja wideo: Konferencja Prasowa prezentująca wyniki kontroli "Realizacja i finansowania poleceń Prezesa Rady Ministrów w sprawie zakupu środków ochrony indywidualnej w związku z przeciwdziałaniem Covid-19"

Wróć do transkrybowanego materiału w artykule "Rządowa maskarada z maseczkami (zapis konferencji prasowej)"

Marcin Marjański – p.o. Rzecznika Prasowego Najwyższej Izby Kontroli

Dzień dobry. W imieniu pracowników Najwyższej Izby Kontroli oraz prezesa NIK pragnę przywitać wszystkich obecnych na sali, oraz wszystkich tych, którzy oglądają dziś nas w mediach społecznościowych Izby.

Tematem dzisiejszej konferencji prasowej są wyniki dwóch kontroli: "Wsparcie finansowe samorządów przez państwo w okresie reform podatkowych i odbudowa gospodarki po epidemii COVID-19" oraz "Prawidłowość zapewnienia jednostkom samorządu terytorialnego finansowania zadań publicznych". Dwie niezwykle istotne kontrole z punktu widzenia samorządów terytorialnych.

Na sali są dziś z nami prezes Najwyższej Izby Kontroli, Pan Marian Banaś. Dzień dobry. Wiceprezesi NIK, Pan Jacek Kozłowski, Pan Michał Jędrzejczyk oraz pan Piotr Miklis. Witam Panów. Oraz przybyli przedstawiciele samorządów. Witam państwa serdecznie. Witam Panią Annę Wojcieszkiewicz, Dyrektora Departamentu Budżetu i Finansów. Panią Annę Rybczyńską, Wicedyrektora Departamentu Budżetu i Finansów. Pana Marcina Tomalaka, Doradcę Ekonomicznego w Departamencie Budżetu i Finansów. Pana Dyrektora Janusza Pawelczyka, Pana Mariusza Lenkiewicza, Dyrektora Delegatury NIK w Olsztynie oraz Pana Wojciecha Zambrzyckiego, Wicedyrektora Delegatury NIK w Białymstoku, którzy w dniu dzisiejszym przedstawią Państwu wyniki obu kontroli.

Dla porządku dodam, że pracujemy w formule dwuczęściowej, w pierwszej części jak to już na pewno Państwo się przyzwyczaili, zaprezentujemy wyniki kontroli, w drugiej będziemy odpowiadali na Państwa pytania. Nie zabierając więcej głosu, oddaję głos Panu Prezesowi.

Marian Banaś - Prezes Najwyższej Izby Kontroli

Dzień dobry Państwu, witam wszystkich bardzo serdecznie na dzisiejszej konferencji. Szanowni Państwo, jedną z podstawowych wartości konstytucyjnych jest decentralizacja władzy publicznej i zapewnienie jednostkom samorządu terytorialnego możliwości wykonywania zadań publicznych. Jej celem jest doprowadzenie do sytuacji, w której duża część potrzeb obywatelskich o charakterze publicznym rozstrzyganych będzie możliwie blisko obywateli i w której to sytuacji mieszkańcy wspólnot samorządowych będą posiadać na te rozstrzygnięcia istotny wpływ.

Samorząd terytorialny uczestniczy zatem w sprawowaniu władzy publicznej, zaś Konstytucja zapewnia mu udział w dochodach publicznych odpowiednio do przypadających im zadań. Niemniej dostrzegając problemy, przed jakimi stanęły samorządy w ostatnich czterech latach, Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła aż dwie kontrole systemowe dotyczące wpływu działań państwa na sytuację finansową samorządu. Pierwsza z tych kontroli dotyczyła wsparcia finansowego samorządu przez państwo.

Druga natomiast odnosiła się do prawidłowości zapewnienia samorządom finansowania zadań publicznych, która, co warto podkreślić, opierała się na pełnej współpracy z kontrolowanymi jednostkami samorządu terytorialnego, jako strategicznymi interesariuszami całego procesu kontroli. Wyniki obu kontroli potwierdziły, że ze względu na zwiększony zakres zadań własnych nałożonych na samorządy przez władze centralne oraz dynamiczny wzrost kosztów bieżących, znacząca część samorządów nie tylko doświadczyła zahamowania dynamiki dochodów, ale także doświadczyła finansowej zapaści.

Najwyższa Izba Kontroli w tym miejscu stawia pytania wynikające z ustaleń kontroli. Dlaczego w 2023 roku na skutek zmian podatkowych niemal 58% wszystkich jednostek samorządu terytorialnego zmuszona była zaplanować deficyt operacyjny? Dlaczego Warszawa była dyskryminowana lub wręcz pomijana przy podziale środków dla samorządów? Dlaczego w Kancelarii ówczesnego Prezesa Rady Ministrów opracowano mechanizm, aby część dochodów utraciła tylko Warszawa, która w latach 2020-2023 z tego tytułu straciła niemal 800 milionów złotych?

Dlaczego ze spotkań odbywanych z kierownictwem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i samym premierem nie sporządzono notatek służbowych w sytuacji, kiedy podejmowano decyzję o podziale kilkudziesięciu miliardów złotych pomiędzy samorządem? Dlaczego premier przyznawał niektórym samorządom środki z rezerwy ogólnej, a innym odmawiał wsparcia bez rzetelnego uzasadnienia podejmowanych decyzji? Dlaczego tolerowany był mechanizm nierównego traktowania samorządów przy przydzielaniu dodatkowego udziału w podatku PIT do tego stopnia, że niektóre samorządy otrzymywały zaledwie kilka procent utraconych dochodów, a niektóre z nich kilkaset procent?

Dlaczego opracowywane były przepisy pozbawiające niektóre jednostki, należnego im wyrównania dochodów z tytułu podatku CIT, w tym przede wszystkim województwo mazowieckie, które miało utracić z tego tytułu prawie 537 milionów złotych? Dlaczego w końcu aż 118 jednostek samorządu terytorialnego, w tym takie miasta jak Lublin, Gdynia, Sopot, Opole, Olsztyn, Ostrołęka, Tarnów czy Wałbrzych, nie otrzymały choćby jednej złotówki z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, pomimo że każda z tych jednostek złożyła odpowiednie wnioski? Czym natomiast zawinili sami mieszkańcy tych regionów, którzy w ten sposób zostali pozbawieni środków publicznych na rozwój ich lokalnej społeczności, np. na remont szkoły, do której chodzą ich dzieci?

Szanowni Państwo, w budżetach samorządowych dochody własne były wypierane przez środki otrzymywane z budżetu państwa i rządowych funduszy. Środki te były dzielone często w sposób nieprzejrzysty i nietransparentny, a decyzje o ich przekazaniu samorządom były podejmowane dopiero w trakcie roku budżetowego, co utrudniało samorządom planowanie budżetu. Ponadto większość przekazanych samorządom środków była dzielona uznaniowo. W 2023 roku informowaliśmy już Państwa o ogromnej skali nieprawidłowości związanych z przyznawaniem środków na inwestycje w ramach Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, gdzie komisja rozpatrująca wnioski o wsparcie miała średnio zaledwie od 11 do 16 sekund na rozpatrzenie wielostronicowego wniosku. Już wtedy wskazywało to na fikcyjność i pełne upolitycznienie procesu rozpatrywania wniosków składanych przez samorządy.

Nie jest również już dziś tajemnicą, że stworzono system, który wymuszał na samorządach wykazywanie, jako ich dochody własne, niektórych dochodów otrzymywanych od instytucji państwowej, mimo że to właśnie te instytucje podejmowały decyzje w sprawie przekazywania środków samorządu. Zakopywało to obraz przedstawiający skalę niezależności finansowej jednostek samorządu terytorialnego, które, aby otrzymać środki publiczne, zdane były na łaskę konkretnych polityków podejmujących decyzje w tym zakresie, zwłaszcza z kancelarii ówczesnego prezesa Rady Ministrów.

Najwyższa Izba Kontroli stanowczo sprzeciwia się praktyce centralnego dzielenia środków na zadania własne samorządów. Sprzeczne jest to z ideą decentralizacji, a w konsekwencji z ideą demokracji, dla której decentralizacja jest wręcz konieczną konsekwencją. Nie można pozwolić, aby poprzez nieudolne i fatalne w swoich skutkach reformy podatkowe, kartonowe czeki, klientelizm, czy dyskryminację wybranych samorządów ze względu na osoby, które sprawują w nich władzę, zaprzepaszczono zastałe tak wielkie dziedzictwo naszego narodu, jakim niewątpliwie jest po 1989 roku samorząd terytorialny. To proszę Państwa najważniejsze zdobycze w tym okresie. Dlatego też Najwyższa Izba Kontroli świadoma znaczenia samorządu terytorialnego w Polsce zwraca uwagę na konieczność zapewnienia samorządom środków, którymi w granicach prawa będą mogły swobodnie dysponować.

NIK wnioskuje o stworzenie nowego systemu dochodów samorządu terytorialnego, systemu opartego nie na układach politycznych, nietransparentnych decyzjach czy fikcyjnych konkursach, ale na skali i rodzaju zadań realizowanych przez poszczególne samorządy. Dziękuję Państwu za uwagę i zapraszam do wysłuchania wyników kontroli.

Marcin Marjański – p.o. Rzecznika Prasowego Najwyższej Izby Kontroli

Bardzo dziękujemy. Szanowna Pani Dyrektor bardzo uprzejma prośba o zaprezentowanie nam wyników.

Anna Wojcieszkiewicz – p.o. Dyrektor Departamentu Budżetu i Finansów

Dziękuję bardzo.

Dzień dobry Państwu. Witam Państwa dzisiaj w siedzibie Najwyższej Izby Kontroli. Spotykamy się dzisiaj, aby wspólnie przedstawić i omówić wyniki kontroli dotyczących obszaru finansowania samorządu terytorialnego. Myślę, że istotnej dla każdego z nas jako członka tych lokalnych społeczności. Kontrolę "Wsparcie finansowe samorządów przez państwo w okresie reform podatkowych i odbudowy gospodarskiej po epidemii COVID-19" przeprowadziliśmy w czterech jednostkach, w tym w Ministerstwie Finansów, w którym w trzech ostatnich latach ustalano wysokość dodatkowego wsparcia z budżetu państwa dla samorządów. Oprócz tego w 2020 roku w ministerstwie tym opracowano sposób podziału środków z rządowego funduszu inwestycji lokalnych. Ponadto minister finansów odpowiadał za zmiany przepisów, ustawy o finansach publicznych i ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, a także za całą sprawozdawczość budżetową. W każdej z tych dziedzin stwierdziliśmy nieprawidłowości, o których za chwilę opowiemy.

W pozostałych trzech jednostkach widocznych na slajdzie nasze badania dotyczyły przyznawania środków z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg i z Rezerwy Ogólnej. Ponadto w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów przedmiotem naszego zainteresowania był wpływ transferów z Funduszu Przeciwdziałania COVID na dochody samorządów. Przy czym warto pamiętać, że kompleksową kontrolę dotyczącą tego funduszu przeprowadziliśmy już w 2022 roku. Zanim jednak przyjrzymy się, jak kształtowały się dochody samorządów w latach 2018-2023, przypomnę, jakie rodzaje wpływów składają się na te dochody.

Pierwszy rodzaj to dochody własne, czyli np. podatki, w tym udziały w podatkach dochodowych od osób fizycznych i od osób prawnych, czyli PIT i CIT, a oprócz tego także opłaty i dochody z majątku. Dochody własne gwarantują samorządom większą niezależność finansową, gdyż instytucje państwowe mają mniejszą możliwość wpływania na ich wysokość. Drugi rodzaj to dochody transferowe przekazywane samorządom przez jednostki publiczne. W szczególności są to dochody pochodzące z budżetu państwa i z funduszy obsługiwanych przez Bank Gospodarstwa Krajowego. I to właśnie na dochodach transferowych skupiliśmy się w tej kontroli.

Dochody transferowe możemy podzielić na takie, które samorządy mogą przeznaczyć na dowolne zadania własne oraz takie, które mogą przeznaczyć wyłącznie na z góry określone zadania. Pierwszy typ dochodów ma charakter subwencji ogólnych, a drugi dotacji celowych. Samorządy znajdują się w lepszej sytuacji, gdy otrzymują subwencje ogólne, a nie dotacje celowe, ponieważ mogą wtedy samodzielnie decydować, na co przeznaczą otrzymane środki. A zatem w interesie samorządów jest to, aby jak największą część ich dochodów stanowiły dochody własne, a jeśli mają to już być dochody transferowe, to lepiej, żeby były to dochody o charakterze subwencji ogólnych niż dotacji celowych. Takie podejście ma oparcie w Europejskiej Karcie Samorządu Lokalnego, którą Polska ratyfikowała już 30 lat temu.

Co prawda kontrola objęła okres do 2022 roku, ale Ministerstwo w ostatnim czasie opublikowało wstępne dane za rok 2023, więc w naszej informacji będziemy mogli częściowo uwzględnić również te dane. Najpierw jednak muszę wspomnieć, że dane statystyczne publikowane przez Ministerstwo Finansów, a oparte na klasyfikacji budżetowej, jak już wspominał Pan Prezes Najwyższej Izby Kontroli, nie przedstawiają realistycznego obrazu sytuacji finansowej samorządu. Opierając się na tych danych, zawyżylibyśmy dochody własne, a jednocześnie zaniżylibyśmy wielkość dochodów transferowych. Dlatego, aby przedstawić Państwu bardziej realistyczny obraz finansów samorządowych, przekształciliśmy dane Ministerstwa Finansów.

Z obliczeń wyłączyliśmy dotacje celowe z budżetu państwa na zadania zlecone, gdyż interesowały nas środki, jakie samorządy mogą przeznaczyć na zadania własne. Widoczne na slajdach dane prezentujemy, uwzględniając wartość pieniądza z 2018 roku, dzięki czemu eliminujemy wpływ inflacji na te dane. Pozwala nam to lepiej zrozumieć rzeczywiste zmiany. Z naszych ustaleń wynika, że co prawda łączne dochody samorządowe w badanym okresie wzrosły. Przy czym w 2020 roku i w 2022 i 2023 obserwowaliśmy ich stagnację mimo nowych zadań takich jak pomoc dla uchodźców czy wypłata dodatków węglowych.

Warto przy okazji wspomnieć, że w latach 2019-2022 na ogół korzystniej niż w 2018 roku kształtowały się też inne wybrane przez nas wskaźniki ekonomiczne. Wzrosła nadwyżka operacyjna, a zadłużenie było na koniec 2022 roku niższe niż w 2018. Niemniej jednak wyjątek stanowiły miasta na prawach powiatu, w których to nadwyżka operacyjna była średnio o jedną piątą niższa niż w 2018 roku. Wzrosło za to zadłużenie tych jednostek. Pogorszenie się sytuacji finansowej dużych miast wynikało przede wszystkim z wprowadzenia programu Polski Ład oraz z dyskryminowania wielu z tych miast przy podziale rządowego wsparcia.

Pozytywnym zjawiskiem był spadek zróżnicowania dochodów między samorządami, chociaż warto zwrócić uwagę, że samorządy były z kolei bardziej zróżnicowane pod względem wyniku operacyjnego. I o ile, jak wspomniałam już wcześniej, nadwyżka operacyjna całego sektora rządowego była średnio w latach 2019-2022 wyższa niż w 2018 roku, to jednocześnie przybyło jednostek, które miały deficyt operacyjny, a to oznacza, że ich dochody bieżące nie wystarczały nawet na pokrycie ich bieżących wydatków. W 2018 roku proszę spojrzeć, takich jednostek było 22, ale już w latach 2019-2022 było ich średnio 37, przy czym w samym 2022 roku takich jednostek było aż 77.

I znowu, o ile łącznie w sektorze samorządowym obserwowaliśmy realny wzrost dochodów, to część jednostek doświadczyła ich spadku. Problem ten dotyczył m.in. Warszawy, która mimo tego spadku była konsekwentnie dyskryminowana lub wręcz pomijana przy podziale środków dla samorządów. Realne dochody spadły także m.in. w Płocku, Białymstoku, Lublinie, Siedlcach czy Rybniku. Natomiast warto zauważyć, że w tym samym czasie realne dochody Chełma wzrosły aż o jedną trzecią.

Anna Rybczyńska – Wicedyrektor Departamentu Budżetu i Finansów

Szanowni Państwo, wróćmy jeszcze na chwilę do poprzedniego slajdu. Widzimy na nim, że w ostatnich pięciu latach znacząco wzrosły dochody transferowe, natomiast dochody własne były w 2023 roku realnie niższe niż w 2018 roku. W efekcie w 2023 roku dochody transferowe, to jest uzależnione od decyzji władz centralnych, zrównały się, a w wielu przypadkach stanowiły większość środków, jakimi dysponowały jednostki samorządu terytorialnego.

Przełomowym rokiem pod tym względem był rok 2020, kiedy to dochody własne realnie się zmniejszyły, a dochody transferowe wzrosły o ponad 10%. Co prawda rok później mogliśmy zaobserwować szybki wzrost dochodów własnych w związku z odbudową gospodarki po epidemii, było to jednak krótkotrwałe zjawisko. Już w 2022 roku nastąpił ponowny znaczący spadek dochodów własnych, tym razem w następstwie wprowadzenia programu Polski Ład. Co więcej, w 2023 roku dochody własne były realnie jeszcze mniejsze niż rok wcześniej. W ciągu zaledwie czterech ostatnich lat aż trzykrotnie odnotowano realny spadek dochodów własnych samorządów.

Najważniejszą przyczyną tego stanu był spadek dochodów z tytułu PIT w wyniku wprowadzenia programu Polski Ład. Na przykład wśród 66 miast na prawach powiatu, w 61 miastach realne dochody z PIT były w 2022 roku niższe niż w 2018, mimo że w tym czasie gospodarka urosła o ponad 15%. To o tyle istotne, że wpływy z PIT stanowią źródło największych dochodów własnych w tych samorządach.

Co to oznacza dla samorządów, Szanowni Państwo? Przedstawione dane wskazują na zmniejszenie się ich samodzielności finansowej. Dochody własne samorządu były w coraz większym stopniu zastępowane dochodami transferowymi, które bardzo często miały uznaniowy charakter i trafiały do tych grup samorządów, które z różnych względów były preferowane przez organy administracji rządowej.

Najwyższa Izba Kontroli zauważa, że rozwiązania wypracowane w Ministerstwie Finansów w latach 2021-2023 dotyczące podziału pomiędzy samorządy blisko 35 miliardów złotych cechowały tymczasowość, niespójność i uznaniowość. W każdym roku wprowadzono inne mechanizmy zasilania samorządów. Co więcej, od 2020 roku utrwaliła się praktyka podejmowania decyzji o dodatkowym wsparciu w trakcie roku budżetowego, niekiedy nawet w ostatnich miesiącach roku. W efekcie samorządy przystępując do realizacji budżetów, nie wiedziały, czy, kiedy i jakie wsparcie otrzymają od Państwa na realizację swoich podstawowych zadań.

Mimo upływu ponad dwóch lat od wprowadzenia programu Polski Ład, Ministerstwo Finansów nie przedstawiło dokumentów świadczących o prowadzeniu prac nad korektą systemu dochodów samorządowych, tak aby nie było za każdym razem konieczne podejmowanie w trakcie roku działań ad hoc.

W latach 2020, 2021 i 2023 ograniczano wsparcie dla dużych jednostek przez stosowanie kwotowych limitów. W szczególnym stopniu dyskryminowano Warszawę, czyli jedno z miast najbardziej narażonych na zmniejszenie dochodów w wyniku wprowadzenia programu Polski Ład. W 2021 roku Minister Finansów w porozumieniu z kierownictwem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i Premierem ustalił limit wsparcia dla gmin na takim poziomie, że stratna była tylko Warszawa. W innych latach stratne były także inne duże miasta takie jak Kraków, Łódź, Poznań, Szczecin czy Wrocław.

Tylko w wyniku wprowadzenia limitów kwotowych Warszawa utraciła w latach 2020-2023 ponad 790 milionów złotych. Warto jednak pamiętać, że wprowadzono także inne narzędzia ograniczające wsparcie dla dużych miast. Wprowadzając limity kwotowe, ograniczono także wsparcie dla województwa mazowieckiego. Można powiedzieć, że limity stanowiły rodzaj kary finansowej dla dużych jednostek za to, że są dużymi jednostkami, gdyż nie były w żaden sposób powiązane z ich sytuacją finansową.

Ograniczenie wsparcia dla dużych jednostek nie było poprzedzone analizami Ministerstwa Finansów. Stały za nim uznaniowe decyzje ówczesnego kierownictwa Ministerstwa Finansów, Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i Premiera Mateusza Morawieckiego, gdyż to w tym gronie rozwiązania te były uzgadniane. Sam proces uzgodnień był nieprzejrzysty i nie został w żaden sposób udokumentowany. Kontrolerom nie przedstawiono żadnych dokumentów wskazujących na rolę poszczególnych osób w tworzeniu rozwiązań dyskryminujących duże miasta i wybrane województwa.

Dlatego oparliśmy się na wyjaśnieniach. Te z kolei były tylko częściowo przydatne, gdyż sekretarz stanu w Ministerstwie Finansów odpowiedzialny w poprzednich latach za budżet państwa informował, że nie pamięta szczegółów uzgodnień. Ze spotkań z kierownictwem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i z Premierem Morawieckim nie sporządzał notatek ani nie włączał w proces uzgodnień innych pracowników Ministerstwa Finansów. Podejmowanie decyzji o podziale pomiędzy samorządy kilkudziesięciu miliardów złotych w tak nieprzejrzysty sposób należy uznać za bardzo niepokojące. Choć niestety typowe w ostatnich latach zjawisko, na co wskazują również wyniki kontroli realizacji zadań finansowanych z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 opublikowane przez Najwyższą Izbę Kontroli w 2023 roku.

 

Marcin Tomalak – Doradca Ekonomiczny

W 2022 roku Ministerstwo Finansów opracowało rozwiązanie, które miało polegać na przekazaniu samorządom dodatkowego udziału w podatku PIT, m.in. w związku z wprowadzeniem programu Polski Ład. W rzeczywistości nie dokonano jednak podziału środków w oparciu o planowane dochody z PIT, lecz podzielono je według algorytmu w taki sposób, że gmina wiejska Chojnice otrzymała wsparcie odpowiadające jej udziałowi w PIT w wysokości zaledwie 3,8%, a gmina Przytuły wsparcie odpowiadające jej udziałowi w PIT w wysokości prawie 236%. W przypadku 70 gmin kwota samego tylko dodatkowego wsparcia przewyższała 100% planowanych na obszarze tych jednostek wpływów z PIT.

Po pierwsze wskazuje to na skrajnie nierówny podział środków pomiędzy samorządy, a po drugie należy powiedzieć, że w przypadku poszczególnych jednostek nie był to żaden dodatkowy udział w PIT, gdyż ten nie może być wyższy od 100% wpływów. Była to subwencja, którą nazwano udziałem w PIT i zaliczono do dochodów własnych, zawyżając w statystykach ich wielkość. Dawało to fałszywe, iluzoryczne poczucie wzrostu dochodów własnych samorządów.

W 2023 roku rozdzielono dodatkowe środki pomiędzy samorządy, tym razem w postaci dodatkowej subwencji z budżetu państwa. Podział ten, tak jak rok wcześniej, był skrajnie nierówny. Kwotę 13 miliardów złotych podzielono w taki sposób, że 7,5 miliarda złotych miało zostać podzielone według, znowu, planowanych dochodów z PIT, z uwzględnieniem współczynników korygujących. Korekty te były jednak tak duże, że Warszawa otrzymała wsparcie w wysokości równej jej udziałowi w PIT na poziomie zaledwie 0,8%.

Niewiele więcej otrzymał Kraków i Wrocław. Z drugiej strony wspomniane już wcześniej Przytuły i Krępna otrzymały dodatkowe wsparcie wyższe niż gdyby otrzymały stuprocentowy udział w PIT. Wsparcie zaplanowane dla gminy Przytuły odpowiadało 142 razy większemu udziałowi tej gminy we wpływach z PIT niż wsparcie zaplanowane dla Warszawy. Łącznie 195 gmin miało otrzymać dodatkowe wsparcie wyższe niż ich planowane wpływy z PIT.

Ponownie, tak jak w 2022 roku, wskazuje to na fikcyjność podziału środków z budżetu państwa w oparciu o planowane wpływy z PIT. Oprócz tego 3,5 miliarda złotych podzielono pomiędzy jednostki, których wybrane dochody były niższe niż 110% średnich dochodów na mieszkańca. Ponadto z podziału kolejnych 2 miliardów złotych wyłączono gminy o liczbie ludności do 10 tysięcy mieszkańców i powyżej 150 tysięcy mieszkańców, co oznaczało całkowite pominięcie w tym podziale dużych miast. Na skutek podziału dodatkowych środków w 2023 roku ponownie najbardziej poszkodowane były duże miasta, a zwłaszcza Warszawa, Kraków i Wrocław, które, mimo że nie są najbogatszymi gminami, otrzymały relatywnie najmniej pieniędzy.

NIK zakwestionowała także prawidłowość podziału środków z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych w 2020 roku. Po pierwsze, większe wsparcie otrzymały jednostki, które nierzetelnie zaplanowały w swoich budżetach wydatki inwestycyjne lub którym już wcześniej przyznano dotacje na inwestycje.

Po drugie, na skutek nałożenia górnego limitu kwotowego rząd dodatkowo ograniczył wsparcie dla Krakowa, Łodzi, Poznania, Szczecina i Warszawy oraz dla powiatu poznańskiego, mimo że wsparcie dla tych jednostek zostało już i tak ograniczone w wyniku zastosowania tzw. wskaźnika dużych dochodów.

Po trzecie, z podziału środków wyłączono samorządy województw. Dodać należy, że w innych konkursowych naborach wniosków z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych żadnego wsparcia nie otrzymało 28 widocznych na slajdzie miast na prawach powiatu i cztery województwa. Z 331 jednostek, których średnie realne dochody w latach 2020-2022 zmniejszyły się względem 2019 roku, aż 118 nie otrzymało żadnego wsparcia w naborach konkursowych z tego funduszu, mimo że każda z tych jednostek złożyła wnioski.

W 2022 roku Ministerstwo Finansów opracowało rozwiązanie, które miało polegać na przekazaniu samorządom dodatkowego udziału w podatku PIT. W rzeczywistości... A nie przeprasza.

Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła opracowanie przez Ministerstwo Finansów projektu przepisów pozbawiających niektóre jednostki należnego im wyrównania dochodów z tytułu podatku dochodowego od osób prawnych. Najpierw w 2022 roku jednostkom tym przekazano za niskie dochody z tego podatku w związku z ich niedoszacowaniem przez Ministerstwo Finansów, a następnie przygotowano projekt przepisów pozbawiających te jednostki należnego im wyrównania, które miały otrzymać w 2024 roku. Województwo Mazowieckie miało utracić z tego tytułu prawie 537 milionów złotych, Województwo Wielkopolskie ponad 278 milionów złotych, a Województwo Dolnośląskie ponad 223 miliony złotych.

Z ustaleń kontroli w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów wynika, że premier Mateusz Morawiecki przyznawał niektórym samorządom środki z rezerwy ogólnej, a innym odmawiał wsparcia bez rzetelnego uzasadnienia podejmowanych decyzji. W szczególności Premier odmiennie rozpatrywał wnioski o przyznanie środków z rezerwy ogólnej na podobne rzeczowo, a nawet takie same zadania. Wskazuje to na nierówne traktowanie przez Premiera poszczególnych samorządów. Brak przejrzystości podejmowanych decyzji oznaczał naruszenie podstawowych zasad racjonalnego gospodarowania środkami publicznymi.

Należy również zauważyć, że Premier Morawiecki bez żadnego uzasadnienia usuwał zadania z listy zadań drogowych przewidzianych do dofinansowania z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg, mimo że listy te zostały sporządzone przez wojewodów na podstawie ocen komisji po przeprowadzeniu naborów konkursowych. Co więcej, listy te przed przekazaniem premierowi były zweryfikowane przez Ministra Infrastruktury. Jednocześnie Premier wprowadzał na te listy nowe zadania, a także zwiększał lub zmniejszał poziom ich dofinansowania. Odbywało się to bez wskazania przesłanek oraz bez podania uzasadnienia.

W związku z tym Najwyższa Izba Kontroli zwraca uwagę na ryzyko występowania mechanizmów korupcjogennych takich jak dowolność i brak jawności postępowania oraz słabość lub brak kontroli. W kontroli przeprowadzonej w Mazowieckim Urzędzie Wojewódzkim stwierdzono m.in. nierówne traktowanie samorządów występujących o środki znowu na zadania drogowe. Wojewoda wnioskował dla sześciu samorządów o środki z rezerwy ogólnej na ten cel z pominięciem trybu konkursowego i poddania tych wniosków pod ocenę komisji. Tymczasem inne zadania drogowe, które przeszły przez postępowanie konkursowe znajdowały się na listach rezerwowych, czekając na dofinansowanie z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg, a samorządy zgłaszające te zadania nie miały pewności czy w ogóle otrzymają dofinansowanie.

Anna Wojcieszkiewicz – p.o. Dyrektor Departamentu Budżetu i Finansów

Szanowni Państwo, a teraz przechodząc do wniosków. Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli uzasadnione jest, aby samorządom przekazać większość środków, które obecnie wpływają do Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg, np. poprzez zwiększenie subwencji ogólnej. Przyspieszyłoby to realizację zadań przez samorządy, a jednocześnie nie angażowałoby znaczących zasobów po stronie administracji rządowej, w urzędach wojewódzkich, Ministerstwie Infrastruktury czy w samej Kancelarii Prezesa Rad Ministrów. Tym samym samorządy uzyskałyby większą samodzielność finansową. Z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg byłyby wtedy finansowane tylko zadania specyficzne, takie jak zadania mostowe, obwodnicowe, dojazdowe czy obronne.

Po kontroli w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Najwyższa Izba Kontroli wnioskowała m.in. o podjęcie prac nad przekazaniem ministrowi właściwemu do spraw transportu kompetencji w zakresie zatwierdzania list zadań drogowych. Nie powinna mieć miejsca sytuacja, w której premier dowolnie zmienia listy zadań drogowych sporządzone w wyniku ocen powołanych do tego komisji konkursowych.

Ponadto po kontroli w Ministerstwie Finansów Najwyższa Izba Kontroli wnioskowała o wypracowanie nowego, trwałego systemu dochodów jednostek samorządu terytorialnego. Wnioskowała także o wprowadzenie zmian w ewidencji i sprawozdawczości budżetowej w taki sposób, aby przestano wykazywać niektóre dochody transferowe jako dochody własne samorządów, żeby przestano tworzyć fikcje. Ponadto Najwyższa Izba Kontroli wnioskowała o podjęcie działań mających na celu wypłatę wszystkim dziewięciu samorządom zagwarantowane im ustawowo korekty z podatku dochodowego do osób prawnych za 2022 rok.

Izba zwróciła także uwagę na potrzebę wprowadzenia przez Ministra Finansów reguł i kryteriów przyznawania środków z rezerwy ogólnej, zgodnie z jej interwencyjnym charakterem. Na potrzeby uregulowania tej kwestii Najwyższa Izba Kontroli wskazuje już od 2020 roku i jak wynika z kontroli przeprowadzonej w tym zakresie w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i w Mazowieckim Urzędzie Wojewódzkim jest to wniosek jak najbardziej zasadny.

Dziękując teraz Państwu za uwagę, mam nadzieję, że zaprezentowane wyniki kontroli przyczynią się do szerszej dyskusji na temat właściwego finansowania samorządów w celu skutecznego i efektywnego wykonywania przez nie zadań i zapewnienia im konstytucyjnej niezależności. Dziękuję bardzo.

 

Marcin Marjański – p.o. Rzecznika Prasowego Najwyższej Izby Kontroli

Ja bardzo dziękuję Pani Dyrektor i zapraszam do wysłuchania drugiej części, a mianowicie prawidłowości zapewnienia jednostkom samorządu terytorialnego finansowania zadań publicznych. Panie Dyrektorze, bardzo proszę.

 

Janusz Pawelczyk – p.o. Dyrektor Delegatury w Białymstoku

Szanowny Panie Prezesie, Szanowni Państwo, fakt, że dzisiaj przedstawiamy te dwie bardzo obszerne, skomplikowane wyniki kontroli, dowodzi tak naprawdę tego, że ten obszar jest dla NIK bardzo ważny. Dotychczas w przestrzeni publicznej pojawiały się sprzeczne informacje płynące ze strony rządowej, również samorządów, wskazujące na pewien dysonans poznawczy. Jedna strona rządowa wskazywała, że samorządy są w sposób oczywisty dofinansowane. Samorządowcy twierdzą, że nie.

W dniu dzisiejszym przedstawiamy Państwu wyniki kontroli, która wykorzystując autorytet Najwyższej Izby Kontroli, dowiodła tego, że jaki jest stan faktyczny. Mamy do czynienia z bardzo poważnym problemem, o którym wspomniał Pan Prezes Najwyższej Izby Kontroli. Problemem, ryzykami, zjawiskami, które w sposób oczywisty ograniczają funkcjonowanie samorządów. O jakości tych danych, które za moment Państwo zobaczą, niech świadczy to, że badaniem objęliśmy ponad 2800 samorządów i wykorzystaliśmy dane 25 milionów podatników podatku PIT. To dowód na to, że bardzo odpowiedzialnie podchodzimy do wyników, do swojej pracy, tak aby Państwo otrzymali od nas bardzo rzeczywiste, merytorycznie przygotowane wyniki kontroli. Teraz oddaję głos kolegom, którzy bezpośrednio prowadzili czynności kontrolne. Bardzo proszę.

Mariusz Lenkiewicz – p.o. Dyrektor Delegatury NIK w Olsztynie

Szanowni Państwo, na początku słowo wstępu. Skąd pomysł na tego typu kontrole w Izbie? Otóż optymalnego wykonywania zadań publicznych można wymagać przy odpowiednim i adekwatnym finansowaniu. W przeciwnym wypadku istnieje bowiem wiele zagrożeń i ryzyk dla właściwej jakości wykonywanych usług publicznych. Biorąc pod uwagę mnogość zadań wykonywanych przez jednostki samorządu terytorialnego, postanowiliśmy sprawdzić, czy zadania te są prawidłowo finansowane. Okres objęty kontrolą to okres zmian w systemie podatkowym. Kontroli poddany był system finansowania, dlatego postanowiliśmy w Izbie zbudować koncepcję kontroli systemowej, opisującej, sprawdzającej i w ostateczności determinującej zmiany w systemie, a nie tylko w jednostce.

W sukurs przyszły nam międzynarodowe standardy kontroli. Zbudowaliśmy zatem koncepcję kontroli opartej o standard współpracy z interesariuszami, aby zoptymalizować środowisko kontrolne. W trakcie kontroli zorganizowaliśmy badanie kwestionariuszowe dla wszystkich samorządów w Polsce. Przeprowadziliśmy dwa panele eksperckie przy udziale wybitnych osobistości, w tym konstytucjonalistów, twórców reform samorządowych, przedstawicieli świata nauki, strony samorządowej, rządowej i reprezentantów Regionalnej Izby Obrachunkowej. Wykonaliśmy analizę wieloczynnikową z anonimizowanej bazy 25 milionów polskich podatników oraz skorzystaliśmy z doświadczeń organizacji zrzeszającej naczelne organy kontroli, oraz kongresów władz lokalnych i regionalnych Rady Europy.

Co było naszym celem, budując taką koncepcję kontroli, a raczej szanowni Państwo, co jest naszym celem? Otóż zgodnie z jednym ze standardów INTOSAI celem tego typu kontroli, czyli kontroli systemowych jest zmiana na lepsze w życiu obywateli. Natomiast zgodnie ze standardem EUROSAI w zakresie kierunków skutecznej komunikacji celem naszej kontroli jest rzeczywista zmiana polityki publicznej i sektora publicznego w zakresie finansowania zadań realizowanych przez jednostki samorządu terytorialnego. Celem są zmiany, które nastąpią w efekcie zrealizowanych wniosków pokontrolnych oraz dobrze zaplanowanej komunikacji.

Oczywiście dzisiejsze spotkanie z Państwem jest właśnie etapem na drodze do zmiany. Kontrola w Ministerstwie Finansów dobiegła końca. Wystąpienie pokontrolne zostało opublikowane. Jest prawomocne, czynności kontrolne zostały zakończone, ale postępowanie kontrolne w szerokim tego słowa znaczeniu trwa, bowiem celem kontroli systemowej jest skuteczne zdeterminowanie zmiany w zakresie finansowania samorządu, a prezentacja wyników jest tylko etapem, Szanowni Państwo, na tej drodze. Warto nadmienić, że zgodnie z międzynarodowymi standardami kontroli postępowanie kontrolne zostało zaplanowane z najwyższą starannością w oparciu o kryterium wydajności i oszczędności.

Szanowni Państwo, ten wstęp ma na celu zagwarantowanie Państwu, że kontrola została przygotowana w oparciu o standardy opracowane przez wybitnych audytorów z całego świata adekwatnie do olbrzymiej istotności i wagi problemu, którym przecież się zajmowaliśmy. Przejdźmy zatem do zaprezentowania kluczowych wyników kontroli systemowej.

Najwyższa Izba Kontroli jednoznacznie stwierdza, że system finansowania zadań publicznych realizowanych przez jednostki samorządu terytorialnego wprowadzony w związku ze zmianami systemu podatkowego był nieprawidłowy, biorąc pod uwagę kryteria legalności, celowości i gospodarności.

Słabnąca kondycja finansowa samorządów, biorąc pod uwagę ubytki spowodowane zmianami w podatku PIT, zdeterminowała Ministerstwo do dokonywania od 2001 roku corocznych prób ich rekompensowania. Stworzony przy tym mechanizm niesystemowego, bieżącego, ad hoc finansowania zadań realizowanych na co dzień przez jednostki samorządu terytorialnego, stał zdaniem Najwyższej Izby Kontroli jednoznacznie w sprzeczności, po pierwsze, z zasadami decentralizacji władzy publicznej i adekwatnością finansowania zadań realizowanych przez jednostki samorządu terytorialnego, a określonymi odpowiednio w artykule 15 oraz artykule 167 Konstytucji RP. Po drugie, z zasadami samorządności oraz samodzielności finansowej określonymi w artykule 9 Europejskiej Karty Samorządu Lokalnego.

Szanowni Państwo, jeszcze jeden ważny aspekt. Już w preambule Konstytucji jest mowa o współdziałaniu władz publicznych i o zasadzie pomocniczości. Sam ustrój demokratyczny opisany w Konstytucji RP ma w rzeczywistości twarz zdecentralizowanej władzy publicznej. Umówiliśmy się jako społeczność, że część tej władzy przekazana będzie do samorządów i to one przez organy wybierane w wyborach lokalnych będą decydować o kierunkach rozwoju małych ojczyzn. Mechanizm finansowania samorządów w dobie zmian w systemie podatkowym wszystkie te zasady podważył. Był niecelowy i niezwykle groźny z punktu widzenia zachowania samodzielności finansowej, będącej w końcu budulcem samorządności.

Czym objawiał się ten nieprawidłowy system oraz jaka była jego główna cecha? Zmiany w systemie podatkowym opracowane w Ministerstwie Finansów i wdrażane od 2019 roku nie przewidywały w stosunku do samorządów adekwatnej i systemowej rekompensaty ubytków. Główną cechą natomiast stwierdzonej nieprawidłowości systemowej była nieproporcjonalność działań rekompensujących.

Skala ustalonej nieprawidłowości naprawdę była zatrważająca. Rząd w 2022 roku potrafił przekazać gminie Przytuły ponad 1700 realnych ubytków spowodowanych zmianami w PIT, a jednocześnie miastu stołecznemu Warszawa w 2023 roku przekazał jedynie 5% takich ubytków. Ten slajd, szanowni Państwo, pokazuje ręczne sterowanie finansami samorządów oraz uzmysławia nam, jak postępowała recentralizacja władzy publicznej, w której to rząd decydował o tym, jakie środki finansowe będą wpływały do poszczególnych samorządów. Kto dostanie więcej, kto dostanie mniej. Najbardziej jednak zdumiewające, że dekady funkcjonowania samorządów w Polsce nie spowodowały stworzenia zabezpieczenia prawnego w ustawie o finansach publicznych, które wprost takiemu antysystemowemu mechanizmowi by przeciwdziałały. Wydaje się, że nikt wcześniej nie przewidział, że można tak uzależnić samorządy od władzy centralnej.

Ministerstwo Finansów podejmowały próby rekompensowania ubytków wynikających z prowadzonych zmian. Podajemy na tym slajdzie przykładowe miejscowości i dane liczbowe oraz procentowe pokazujące nieproporcjonalne próby rekompensowania ubytków. Na przykład gminie Wołomin zrekompensowano jedynie 59% ubytków, a gminie Stare Bogaczowice 141%.

Szanowni Państwo, konkludując ten wątek. Jedne z najważniejszych instytucji w kraju, jednostki samorządu terytorialnego realizują swoje zadania i nagle dowiadują się, że ich dochody będą na tyle niskie, że nie będą w stanie wykonać podstawowych zadań. Czekają jak na zbawienie, aż w trakcie roku rząd przyzna im de facto ich środki, ale nie wiedzą kiedy, nie wiedzą ile, czy to będzie 100% ubytków, czy może 50% jak w przypadku Dęblina, może 5% jak w przypadku Warszawy, a może 1700% ubytków jak w przypadku gminy Przytuły. Kompletnie zatem nie mogą zaplanować wydatków. Nie wiedzą, na co będzie je stać. Nie mogą zaplanować realistycznych budżetów. Nie mogą opracować realistycznych, wieloletnich prognoz finansowych. Nie mają zatem żadnej stabilności finansowej. To klasyczne uzależnienie, uzależnienie od władzy centralnej, niebezpieczne i realnie zagrażające konstytucyjnej zasadzie decentralizacji władzy publicznej. Potrzeba, szanowni Państwo, bezzwłocznego powrotu do poszanowania tejże zasady.

Wojciech Zambrzycki – p.o. Wicedyrektor Delegatury w Białymstoku

Jaka była przyczyna systemowej nieprawidłowości? Uznaliśmy, że nie doszło w tej sytuacji do nierzetelnego działania czy też do pomyłki. Oceniamy, że działanie Ministerstwa Finansów było nieuprawnione, a przedstawiciele tego Ministerstwa celowo działali w kierunku nieproporcjonalnego zrekompensowania samorządom utraconych dochodów z podatku PIT. Potwierdził nam to ówczesny wiceminister finansów, który stwierdził, że chcieliśmy dokonać podziału w oparciu o zasadę zrównoważonego rozwoju. Kryterium zrównoważonego rozwoju jest niejasne. Nie wzięto pod uwagę stabilności otoczenia prawnego samorządów, które uczestniczą w sprawowaniu władzy publicznej.

Jakie skutki wywołało takie działanie Ministerstwa Finansów? Doszło do drastycznego osłabienia kondycji finansowej polskich samorządów, jak i ich konstytucyjnie określonej pozycji ustrojowej. Pomiędzy rokiem 2018 a 2023 aż 28 razy wzrosła liczba jednostek samorządu terytorialnego, które planowały w uchwałach budżetowych stratę na działalności operacyjnej. Czym jest taka planowana strata? To wyższe planowane wydatki od planowanych dochodów własnych. Strata na działalności operacyjnej oznacza, że po pierwsze samorządy ją planujące były całkowicie uzależnione od dodatkowych doraźnych środków finansowych w trakcie roku, których wysokość nie była znana w dniu planowania budżetu. Po drugie oznacza, że takie samorządy nie miały zdolności inwestycyjnych lub też te możliwości były znacząco ograniczone.

Na tej planszy przedstawiamy graficznie, jak zmieniało się planowanie deficytu na działalności operacyjnej w poszczególnych latach. Pierwsze zmiany w systemie podatkowym miały miejsce w 2019 roku, a ostatnie w 2022. Prawdziwa kumulacja nastąpiła w roku 2023, w którym jak widać 1611 samorządów zaplanowało straty na działalności operacyjnej. Dotyczyło to blisko 58% polskich samorządów uzależnionych finansowo od doraźnych zasileń do ich budżetów w trakcie roku, w dodatku często dokonywanych w ostatnim kwartale.

 

Kolejnym oczywistym skutkiem takich działań jest nierealistyczność dokumentów finansowych samorządów, uchwał budżetowych i wieloletnich prognoz finansowych. W trakcie kontroli blisko 900 samorządów potwierdziło taką tezę. Nie mamy oczywiście czasu na przytoczenie wszystkich stwierdzeń przedstawicieli samorządów, zaprezentuję więc tylko kilka.

Budżety i wieloletnie prognozy finansowe są nierealistyczne i nierzetelne. Doraźny charakter przekazywania środków finansowych całkowicie uniemożliwia odpowiedzialne planowanie i racjonalne gospodarowanie środkami finansowymi. Niepewność uniemożliwia lub znacznie utrudnia planowanie budżetów. Brak przewidywalności dochodów powoduje, że nie można uznać prognoz jednostek samorządowych za realistyczne. Szanowni Państwo, tak twierdzą sami samorządowcy.

Jeszcze kilka stwierdzeń. Podział środków finansowych dokonywanych jest przez niejasne kryteria, a przez to gmina nie jest w stanie realistycznie zaplanować budżetu. W dokumentach finansowych pomniejsza się wydatki. Wieloletnia prognoza finansowa jest nierealistyczna, nie stanowi rzeczowej informacji. Aby zrównoważyć budżet samorządu, planowane są w nim niższe wydatki, niż wynika z przeprowadzonych analiz. Szanowni Państwo, raz jeszcze podkreślam, to nie Najwyższa Izba Kontroli w taki sposób ocenia te budżety. To same jednostki samorządu terytorialnego tak je oceniają, swoje własne dokumenty finansowe.

Szanowni Państwo, w ramach tej kontroli zdiagnozowaliśmy pięć głównych ryzyk dotyczących zagadnienia finansowania zadań jednostek samorządu terytorialnego widocznych na planszy. Dwa pierwsze zostały przez nas opisane w wystąpieniu pokontrolnym. Mianowicie system dotacji doprowadza do odebrania samorządom ich konstytucyjnie określonej pozycji. Zadania zlecone nie są w pełni finansowane z budżetu centralnego, a w latach 2019-2023 do końca pierwszego półrocza samorządy ze środków własnych dopłaciły do realizacji tych zadań 4,3 miliardów złotych.

Trzy kolejne zagadnienia objęte są dodatkową analizą, która w przyszłości przyrodzić się może w kolejne kontrole. Stwierdzić możemy jednak, że widzimy ryzyko stale rosnących wydatków na oświatę, a malejący udział w tych wydatkach subwencji oświatowej. Regionalne izby obrachunkowe nie stwierdzały istotnych problemów dotyczących nierealistyczności budżetów samorządów, a widzą je sami samorządowcy. Coraz więcej pracowników sektora samorządowego zarabia płacę minimalną, niezależnie od pozycji, zakresu obowiązków i przypisanej odpowiedzialności.

I na koniec co to wszystko oznacza dla obywateli? Szanowni Państwo, oznacza ryzyka podwyższania podatków i opłat lokalnych, obniżania jakości życia mieszkańców i poziomu świadczonych usług publicznych, obniżania jakości i poziomu oświaty, pauperyzacji wynagrodzeń pracowników sfery samorządowej.

A teraz wnioski, które przedstawiliśmy Ministrowi Finansów. Zawnioskowaliśmy o zrekompensowanie samorządom ich realnych ubytków w dochodach własnych, które były spowodowane zmianami w systemie podatkowym z lat 2019-2022. Postawiliśmy wniosek o przegląd zadań zleconych pod względem racjonalności utrzymywania dla nich statusu zadania zleconego, a w przypadku niedokonania zmian w tym zakresie o podjęcie działań mających na celu zapewnienie odpowiedniego finansowania tych zadań. Zawnioskowaliśmy również o opracowanie zabezpieczenia prawnego, gwarantującego samorządom faktyczną rekompensatę ubytków w przypadku przyszłych zmian ustawowych, których skutkiem finansowym może być zwiększenie wydatków lub zmniejszenie ich dochodów.

Kolejny wniosek dotyczył zapewnienia konsultacji z samorządami oraz określania skutków regulacji dla każdej jednostki samorządu terytorialnego z osobna, a nie łącznie, jeśli procedowane będą zmiany dotyczące dochodów jednostek samorządu terytorialnego. Postulujemy również dokonanie zmian w ustawie o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, aby nieprawidłowe finansowanie zadań publicznych realizowanych przez jednostki samorządu terytorialnego wynikające z braku adekwatnej i systemowej rekompensaty ubytków, wynikających ze zmniejszonych wpływów do samorządów tytułem dochodów z podatku PIT, nie były powielane przy obliczaniu przyszłych wpływów do samorządów z tego tytułu.

Janusz Pawelczyk – p.o. Dyrektor Delegatury w Białymstoku

Szanowni Państwo, te dwie kontrole, wyniki tych dwóch kontroli, które dzisiaj Państwu przedstawiliśmy, to olbrzymia skala zagrożeń, ale też jednocześnie, jak Państwo zauważyliście, wskazaliśmy rozwiązania. Pozostajemy w przekonaniu, że te rozwiązania przyczynią się do pojawienia się nowych standardów współpracy rządu i samorządu, i liczymy na to, że w najbliższym czasie z przestrzeni publicznej znikną kartonowe czeki, które niestety stały się synonimem klientelizmu. Jesteśmy przekonani, że te wyniki staną się podbudową do zmian i takie głosy do nas docierają.

Dziękujemy też tym tysiącom samorządowców, którzy w toku kontroli współpracowali z nami. Proszę mi wierzyć, bardzo aktywna współpraca to jedna z pierwszych kontroli, gdzie tak aktywnie kontrolowani współpracowali z Najwyższą Izbą Kontroli. Jestem przekonany i mówię to w imieniu wszystkich kontrolerów, że ta współpraca nie będzie zakończona na tych kontrolach. Planujemy kolejne kontrole i jestem przekonany, że Pan Prezes wskaże nam nowe kierunki, tak abyśmy samorządy wspierali, wskazywali te ryzyka, które powinny być według naszej oceny jak najszybciej niwelowane z obiegu prawnego, a to z pewnością przyczyni się do poprawy jakości życia nas wszystkich. Dziękujemy bardzo.

Marcin Marjański – p.o. Rzecznika Prasowego Najwyższej Izby Kontroli

Ja również bardzo Państwu dziękuję. Możemy przejść do sesji pytań, jeżeli są pytania, mikrofon jest tu. Jeżeli nie ma pytań, to serdecznie Państwu dziękuję za udział w dzisiejszej konferencji w imieniu wszystkich pracowników Najwyższej Izby Kontroli, całego kierownictwa NIK i do zobaczenia na kolejnej już niedługo. Bardzo Państwu dziękuję.

Wróć do transkrybowanego materiału w artykule "Rządowa maskarada z maseczkami (zapis konferencji prasowej)"

Informacje o artykule

Udostępniający:
Najwyższa Izba Kontroli
Data utworzenia:
05 kwietnia 2024 09:01
Data publikacji:
05 kwietnia 2024 09:01
Wprowadził/a:
Patryk Boruc
Data ostatniej zmiany:
05 kwietnia 2024 09:01
Ostatnio zmieniał/a:
Patryk Boruc

Przeczytaj treść ponownie