NIK przyjrzy się sieci lokalnych dróg

Poznańska NIK sprawdzi drogi lokalne pod trzema względami: jakości konstrukcji, organizacji ruchu oraz bezpieczeństwa. - Każdy kierowca widzi, w jakim stanie są te drogi. Jak źle bywają oznakowane i jak szybko po remontach ulegają dewastacji - mówi Jan Kołtun, dyr. Delegatury NIK w Poznaniu. - Chcemy sprawdzić krok po kroku, dlaczego tak się dzieje.

Wypowiedź Jana Kołtuna po panelu ekspertów o drogach lokalnych w Polsce

Drogi lokalne

Kontrolę poprzedził panel ekspertów. Na zorganizowaną przez poznańską delegaturę konferencję przybyli naukowcy, inżynierowie budownictwa, samorządowcy, policjanci, a także dziennikarze zajmujący się tematyką drogową. - Jestem przekonany, że sprawozdanie z tej dyskusji będzie dobrym uzupełnieniem naszego pokontrolnego raportu - uważa Kołtun. I dodaje, że NIK kładzie coraz większy nacisk na to, by jej raporty miały walor doradczy. - Chcemy nie tylko wytykać błędy, ale także pomagać w rozwiązaniu problemu.

W przypadku kontroli samorządów jest z tym jednak pewien kłopot. NIK nie może oceniać ich działań pod względem celowości. Na tym poziomie administracji inspektorzy oceniają tylko legalność i rzetelność  przeprowadzonych przez urzędników inwestycji. Wyobraźmy sobie, że jakaś niewielka gmina zdecydowała się wybudować na swoim terenie duży basen. W tym przypadku ustawodawca pozwala NIK ocenić, czy było to działanie zgodne z prawem oraz czy wykonano je porządnie. - Tymczasem patrząc na niektóre decyzje samorządowców chcielibyśmy zapytać, czy były one w ogóle potrzebne? - mówi Kołtun. I przyznaje, że Izba ma wiele takich wątpliwości w odniesieniu do tego, jak samorządy zajmują się drogami lokalnymi. - My nie możemy powiedzieć im tego wprost, ale może skorzystają z wiedzy, jaką podzielili się z nami eksperci.

Informacje o artykule

Data utworzenia:
20 sierpnia 2013 11:18
Data publikacji:
20 sierpnia 2013 11:18
Wprowadził/a:
Andrzej Gaładyk
Data ostatniej zmiany:
29 sierpnia 2013 12:35
Ostatnio zmieniał/a:
Andrzej Gaładyk
NIK o drogach © PhotoXpress

Przeczytaj treść ponownie