Szkolenie „Skuteczna i humanitarna metoda zmniejszenia populacji zwierząt bezdomnych w Polsce, w trosce o publiczne pieniądze”, skierowane było do wszystkich, którzy chcą wprowadzać do swoich gmin, tzw. dobre praktyki w ochronie zwierząt. Na szkoleniu uczestnicy poznali też regulacje prawne w tym zakresie.
Izba przeprowadziła na przestrzeni ostatnich lat szereg kontroli dotyczących bezdomności czworonogów, w tym m.in.: „Przestrzeganie praw zwierząt”, „Wykonywanie zadań gmin dotyczących ochrony zwierząt” oraz ostatnią „Zapobieganie bezdomności zwierząt”. Wykazały one wiele nieprawidłowości negatywnie oceniając działanie niektórych gmin.
Wypowiedź Krzysztofa Kwiatkowskiego, Prezesa NIK
Wśród wniosków de lege ferenda sformułowanych przez NIK znalazło się: wprowadzenie ustawowego obowiązku rejestracji i znakowania psów; zmiana art. 11a ustawy o ochronie zwierząt, poprzez zaliczenie programów opieki nad zwierzętami bezdomnymi do aktów prawa miejscowego; uchylenie zapisów art. 7a ustawy o utrzymaniu czystości i porządku dotyczących „ochrony przed bezdomnymi zwierzętami”; oraz zamieszczenie w ww. ustawie precyzyjnej definicji schroniska.
Ostatnia kontrola NIK na temat bezdomności zwierząt, która miała ocenić skuteczność działań gmin, przekonała o tym, że gminy powinny finansować sterylizację zwierząt i wprowadzić ich znakowanie, dzięki czemu można byłoby ustalić, kto jest właścicielem błąkającego się psa czy kota. - To w trosce o publiczne pieniądze warto zainwestować w zapobieganie bezdomności zwierząt - przekonywał prezes NIK, Krzysztof Kwiatkowski, dodając, że w innych krajach już rozwiązano ten problem.
W Polsce są gminy, które realizują kompleksowe programy walki z bezdomnością zwierząt i dzięki temu zmniejszyły wydatki na ten cel o 60 proc.
Wypowiedź Doroty Sumińskiej, lekarz weterynarii
Na długiej liście rekomendacji Izby, oprócz powszechnego znakowania zwierząt i sterylizacji zwierząt bezdomnych i właścicielskich, ważne jest także, żeby gminne lub międzygminne schroniska prowadzone były przez uprawnione podmioty, aby zezwalać na wyłapywanie zwierząt jedynie tym podmiotom, które spełniają wymogi prawa. Chodzi o to, żeby każdorazowo rozliczać koszty wyłapywania i weryfikować dane o wyłapanych zwierzętach z prowadzoną ewidencją. Równie istatne jest kontrolowanie schronisk i współpraca z sąsiednimi gminami oraz edukacja i promowanie adopcji zwierząt.
Wypowiedź Beaty Krupianik, Prezes Fundacji Karuna
W opinii Beaty Krupianik z Fundacji KARUNA - Ludzie dla Zwierząt potrzebne jest nawet wdrożenie monitoringu w schroniskach (telewizja przemysłowa) z dostępem do internetowego podglądu dla służb nadzoru weterynaryjnego, Policji. Bo jak to jest, że w Polsce działa 1000 organizacji prozwierzęcych i jest ich coraz więcej, z kas gmin przeznacza się 177 milionów złotych na programy opieki nad zwierzętami, a mimo to rośnie liczba bezdomnych zwierząt i rosną koszty ponoszone przez gminy. Sytuację w której ciągle robi się to samo, a oczekuje innych skutków nazwała obłędem. - Stosowany od lat ten sam model ochrony zwierząt skoncentrowany na wyłapywaniu ich i trzymaniu w schroniskach nie sprawdza się - potwierdzała tezy Najwyższej Izby Kontroli.
Wypowiedź Agnieszki Gruszczyńskiej z Kancelarii Prawnej Result
Fundacja Karuna ma szereg pomysłów na poprawę losu porzuconych zwierząt. Przede wszystkim jest za jedną internetową ogólnopolską bazą danych zwierząt znalezionych (obowiązek wprowadzania danych zwierząt odnalezionych i odławianych dla gmin i organizacji). Poza tym chciałaby wprowadzenia na poziomie szkół podstawowych obowiązkowych zajęć edukacyjnych z zakresu szeroko pojętej opieki nad zwierzętami domowymi (we współpracy z Ministerstwem Edukacji).
Z kolei Dorota Sumińska, lekarz weterynarii mówiła o sytuacji bezdomnych psów i kotów w Polsce. Jej zdaniem trzeba dążyć do tego, aby w schroniskach przebywało nie więcej niż 50 zwierząt. - To żeby zmienić świat, leży wyłącznie w naszych rękach - zakończyła.
Wypowiedź Włodzimierza Żaka, Burmistrza Myszkowa
Druga część szkolenia poświęcona była regulacjom prawnym w systemie opieki nad zwierzętami w gminach. Prawnik, Agnieszka Gruszczyńska dokładnie omówiła problem bezdomności zwierząt w świetle przepisów. Warto pamiętać, że opieka nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobieganie bezdomności są obowiązkowymi (art. 11a, ust. 1 u.o.z.) zadaniami własnymi gminy (art. 11, ust. 1 u.o.z.). Podczas prelekcji, wymieniła gminę Suchy Las, która podjęła uchwałę o obowiązkowym powszechnym znakowaniu zwierząt właścicielskich, co zostało ocenione pozytywnie w wynikach kontroli przeprowadzonej przez NIK. Wskazała zebranym wszelkie podstawy prawne do egzekwowania praw zwierząt w gminach.