Informacja o wynikach kontroli zawierania umów i kształtowania się kosztów osobowych w państwowym przedsiębiorstwie użyteczności publicznej "Poczta Polska"

Jednostka kontrolująca:

Nr ewidencyjny:
Data publikacji: 2005-04-13 00:00
Dział tematyczny: łączność

Uzupełnianie i modernizację wyposażenia technicznego Poczty Polskiej realizowano w sposób niegospodarny, a w latach 1995-96 również nielegalny, tj. z naruszeniem ustawy o zamówieniach publicznych. Najwyższa Izba Kontroli w toku podjętych działań stwierdziła, że 47,6% umów dotyczących uzupełnienia i modernizacji wyposażenia technicznego Poczty Polskiej (spośród 456 objętych kontrolą), zostało zawarte z naruszeniem procedur przetargowych. Brak wykorzystania możliwości ustalenia najkorzystniejszej ceny dostawy zaskutkował wzrostem kosztów działalności przedsiębiorstwa. Łączna wartość skontrolowanych umów zawartych z naruszeniem uozp wyniosła blisko 74 mln zł. Zamówienia sprzętu nie były poprzedzone odpowiednia analizą potrzeb. Jednym ze skutków takich działań były dodatkowe koszty ponoszone na opłaty czynszowe za składowanie niewykorzystanego sprzętu, zalegającego - niekiedy przez wiele miesięcy - w magazynach Poczty. Zawierano umowy sprzedaży sprzętu, który następnie wydzierżawiano lub brano w leasing od kupującego, celem ominięcia przepisów ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych. W ten sposób finansowano nabycie środków trwałych ze środków obrotowych, ale koszt pozyskanego sprzętu przewyższał jego wartość początkową. Na tego typu transakcjach traciła PP (płacąc zawyżoną cenę) i Skarb Państwa (tracąc wpływy z podatku). Największy zakres nieprawidłowości towarzyszył realizacji umów zawieranych przez Pocztę z firmą Banpol S.A., która była jednym z podstawowych dostawców sprzętu specjalistycznego dla PP w kontrolowanym okresie. Wartość umowna urządzeń objętych umowami PP z Banpolem wyniosła 83 mln zł. W celu faktycznego przeniesienia własności rzeczy (za symboliczną złotówkę) zawierano umowy najmu, dzierżawy lub leasingu. Umowy te jednak nie gwarantowały możliwości korzystnego nabycia sprzętu po upływie okresu umownego. Na przykład DOP Lublin wynajęła od Banpolu w 1996 r. na dwa lata systemy do kopertowania i adresarki. Po upływie okresu umowny zwrócono systemy wynajmującemu, mimo iż zapłacone w tym czasie kwoty czynszu znacznie przewyższyły wartość urządzeń, z obawy przed konsekwencjami naruszenia przepisów podatkowych. Wszystkie DOP zawierały umowy z Banpolem, ale jedynie DOP we Wrocławiu poprzedziła ten akt procesem przetargowym. Umowy zawierały klauzule o wysokim zabezpieczeniu kaucyjnym (np. DOP Gdańsk – 35-34% wartości urządzeń, DOP Katowice 27,5-45%) oraz o wysokich karach w przypadku wypowiedzenia umowy przez DOP (np. DOP Gdańsk i Katowice 25% wartości nieprzyjętych urządzeń). Same teksty umów były też wielokrotnie zmieniane aneksami, w których wartość dostaw przekraczała wartość pierwotnej umowy, a często zmianie ulegał też rodzaj zamawianych urządzeń. Postępowanie takie nie powinno być regulowane aneksami, ale przeprowadzeniem odrębnego przetargu. W niektórych przypadkach jednostki Poczty godziły się, z naruszeniem własnych interesów, na zmiany w umowach z firmą Banpol, na wniosek tej ostatniej. Dotyczy to w szczególności okresu przeniesienia na firmę Bałtycki Fundusz Leasingowy S.A. w Gdyni zobowiązań stron dotyczących sprzętu pocztowego użytkowanego dotychczas przez PP na podstawie umów dzierżawy z Banpolem. Procedurą przetargową nie poprzedzono także uzupełniających dostaw taboru dla zakładów transportu samochodowego PP i wydzierżawiono od firmy Interpolbis S.A. 1000 szt. samochodów marki citroen (lata 1995-98). Procedura przetargowa była w tym przypadku obowiązkowa, ponieważ w latach 1995-96 PP korzystała z dotacji budżetowej. Również gdyby całe przedsięwzięcie poprzedzono analizą opłacalności i negocjowano bezpośrednio z Citroenem, można by uzyskać korzystniejsze warunki dostawy, np. pomniejszone o marżę Interpolbisu. Poczta Polska była i jest atrakcyjnym partnerem do tego typu transakcji. O wyborze Interpolbisu zdecydowało kierownictwo Poczty. Pod nazwą leasingu operacyjnego ukrywano transakcje o charakterze zakupu ratalnego. Umożliwiało to PP zaliczanie w koszty uzyskania przychodu spłacanej w czynszu wartości pozyskiwanej rzeczy, pomimo dokonywania odpisów amortyzacyjnych od tej rzeczy przez sprzedawcę – leasingodawcę. Kontrola umów dotyczących inwestycji wykazała, że w niektórych jednostkach organizacyjnych PP wybór dostawców lub wykonawców nie był dokonywany w trybie przetargowym nawet wówczas, gdy Poczta korzystała z dotacji budżetowej. Informatyzacja PP, przedsięwzięcie wdrażane od 1993 r. nie miało jasno sprecyzowanej polityki, określonych nakładów i planu realizacyjnego. Program, według którego pracowano był raczej hasłowy i mało realny. Informatyzację PP cechowała niespójność. Akceptowano niekorzystne zawyżone ceny zamówień, a firmą, która była wyraźnie uprzywilejowana w tej sferze była Postdata S.A. w Bydgoszczy (51% udziałów PP). Z nią bowiem zwierano umowy z pominięciem procedur wyboru wykonawców w drodze konkursu. Modernizacja Poczty Polskiej nie spowodowała zmniejszenia zatrudnienia i kosztów wynagrodzeń w przedsiębiorstwie. Dynamika wynagrodzeń, która przewyższyła dynamikę przychodów ze sprzedaży usług, wyniosła 143, 6%. W Centralnym Zarządzie Poczty Polskiej nastąpił wzrost zatrudnienia o ok. 11% a kosztów wynagrodzeń o 61%. Bezpośrednią odpowiedzialność za nieprawidłowości w przebiegu pozyskiwania wyposażenia technicznego ponoszą: kierownicy zakładów transportu PP, kierownicy dyrekcji okręgowych PP (którzy zawierali umowy dzierżawy i leasingu). Jednakże, co wykazała kontrola NIK, w powstaniu nieprawidłowości znaczny udział miało kierownictwo PP (zwłaszcza działające do października 1997) wraz z jego organem – Centralnym Zarządem Poczty Polskiej. W wyniku podjętych w 1998 przez kierownictwo PP działań w kierunku renegocjacji niekorzystnych umów z Banpolem S.A. i BFL S.A., Poczta spodziewa się uzyskać efekt finansowy w postaci oszczędności w opłatach ok. 57 mln zł. Renegocjacje objęły lub mają objąć asortyment i ilość dostarczanego sprzętu oraz jego ceny.

Powrót

Przeczytaj treść ponownie